Geoblog.pl    Gotkiewicz    Podróże    Powrót z Maroka w pandemii    Prom
Zwiń mapę
2020
21
maj

Prom

 
Maroko
Maroko, Tanger Med
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 926 km
 
Tu jest dopiero godzina 14, ale pewnie po zjechaniu z promu czeka nas zderzenie z europejską biurokracją. Wyjazd z Maroka wygląda normalnie. Jedynie kolejka stojących w maseczkach po bilety jest rozstrzelona bo każdy stoi na znaczku, a znaczki są co półtora metra. Wokół podróżnych krząta się obsługa ambasad niemieckiej i brytyjskiej, bo to oni zorganizowali ten rejs. Przy wjeździe na prom służby medyczne mierzą nam temperaturę. I to wszystko. Dziś w nocy jeszcze zbudzono nas tam gdzie wybraliśmy sobie miejsce na nocleg. Jakiś ósmiu facetów, trzy radiowozy na sygnale. Pytam się o co chodzi, a oni że tu jest niebezpiecznie i żeby pojechać za nimi na parking gdzie będziemy bezpieczni. To to trzeba było w środku nocy to zrobić. Od razu czuć że jesteśmy bliżej Europy.
Chciałbym napisać wszystkim życzliwym jedno słowo. Dziękuję. Gdyby nie oni nie było by nawet naszej prośby o wsparcie, gdyż plotki o cenach biletów mówiły o koszcie 1800 euro od osoby. Konsulat konsekwentnie odmawiał informacji o tym ile może kosztować bilet. Trudno było decydować się na wyjazd bez podstawowych informacji.
W słowniku jest siedemdziesiąt synonimów słowa pomagać. Świadczy to o tym że jest to bardzo istotna część ludzkiej działalności. Wśród tych słów nie ma określenia altruizm, które oznacza bezinteresowną pomoc. Cywilizacja przekonuje nas, że altruizm i chęć pomagania to kwestia kultury. Okazuje się jednak, że chęć pomagania jest dużo głębsza. Naukowcy sobie to uświadomili gdy zaobserwowali altruizm u nietoperzy wampirów. Są to zwierzęta zlizujace krew z ranek śpiących zwierząt. Ranki robią zębami tak aby zwierzę tego nie czuło. Taki nietoperz gdy nie znajdzie przez dwie noce żywiciela umiera z głodu. Co robi taki głodny nietoperz? Prosi o pomoc. Wtedy sąsiad wiszący obok jeśli ma pełny żołądek jedzenia dzieli się z głodnym. Zasada ta jest rozciągnięte na wszystkie osobniki. Ten, który korzystał z pomocy także udzieli jej gdy role się odwrócą. Nie bylibyśmy ludźmi gdybyśmy się od razy nie zapytali że można żyć doskonale nic nie robiąc. Wystarczy jedynie prosić o pomoc i korzystać z cudzej pracy. Okazuje się że wraz z altruizmem wykształciła się umiejętność zapamiętywania tych którzy pomogli i tych którzy odmawiają pomocy. Zarówno jedni jak i drudzy mogą się liczyć z podobnym potraktowaniem. To tylko ludziom się wydaje że wszystkie nietoperze czy kruki są takie same. One się doskonale rozpoznają. Po tym odkryciu, gdy już wiadomo było na co patrzeć, altruizm zaobserwowano u wielu gatunków. No i zaczęto szukać wytłumaczenia jak powstało zachowanie, które zmniejsza zasoby osobnika zmniejszając także w jakiś sposób jego szanse na przeżycie. Symulacje na dużych populacjach wykazały, że zachowania altruistyczne nawet jeśli nie służą osobnikom pomagającym to grupa stosująca zasady altruizmu ma większe szanse przetrwania niż grupa w której osobniki sobie nie pomagają. Można nawet zaryzykować twierdzenie że altruizm jest warunkiem istnienia takich grup. Oczywiście zawsze będzie pokusa aby nadużywać chęci pomocy lub odmawiać jej udzielania. Pamięć jest doskonałym lekarstwem na jedno i na drugie. Jedynie kultura usiłuje wypaczać tą zasadę. Takim przykładem są zawodowi zebracy dla których jest to sposób na życie. Korzystają z tego, że pomagają im ciągle nowi ludzie. Nikt nie byłby w stanie wspierać codziennie tego samego żebraka choćby minimalną pomocą. Jedynie państwo poprzez urzędników jest w stanie tak robić. Większość ludzi czuje się wręcz zobligowana do pomocy i czują się z tym wspaniale, ale nie wszyscy. Ciągle powtarzające się ataki na Orkiestrę Świątecznej Pomocy świadczą o silnej chęci usprawiedliwienia się niewielkiej części społeczeństwa z niechęci do udzielania pomocy. Niesłusznie. To kultura ich do tego zmusza. Chęć pomocy jak każda z cech rozgląda się w społeczeństwie zgodnie z krzywą Gausa. Znakomita większość ludzi przejawia średni poziom tej cechy. Potem w obie strony czyli w kierunku zwiększania się chęci pomocy jak i zmniejszania liczba ludzi gwałtownie maleje. Stąd jest tak mało wolontariuszy którzy poświęcają swoje życie pomocy innych i tak samo mało tych którzy pomocy odmówią zawsze. Dobrze by jednak było, aby nie szukali dla siebie wytłumaczeń. Szczególnie gdy za swą niechęć do pomagania obciążają winą osobę potrzebującą pomocy.
Równolegle z altruizmem wymienia się empatię, czyli współczucie. Czyli czucie tego samego co czują inni. Najprostszy przykład to gdy ktoś się uderza w palec a nas przeszywa uczucie podobne do bólu i nawet odruchowo cofamy rękę. Ból psychiczny też możemy tak odczuć oraz inne uczucia. Odnaleziono struktury w mózgu, tak zwane neurony lustrzane, które odpowiadają za to żebyśmy czuli to, co inni ludzie. Skąd się to wzięło? Z wychowywania dzieci. Troska matki to nie nauka i kultura. To odruchy które każą jej czuć te same niewygody co czuje dziecko. Mężczyźni też trochę tego dostali. I żeby nie było że jesteśmy tacy wspaniali, to krokodyle też to mają. Pilnują gniazd, opiekują się młodymi, przenoszą biorąc do pyska ale nie rozszarpują przy okazji. A przecież my patrzymy na krokodyle jak na bestie, które rzucają się na każde żywe stworzenie które da się zjeść. To współczucie jest tak silne, że matka lamparta która straciła własne dzieci zaopiekowała się małą antylopą. Niedźwiedź w zoo wyciągnął młodego ptaka który wpadł do wody i zaczął tonąć. Jedynie psychopaci podobno wiedzą co czujemy ale sami tego odczuć nie potrafią. Czekając dziś w kolejce po bilety na prom zauważyłem jak dużo ludzi podróżuje z psami. To też przejaw empatii. I może ucieczki od samotności, choć nie wiem czy można kochać zwierzęta jeśli się nie kocha ludzi.
Jest jeszcze trzecia ludzka cecha jaką jest nadzieja. Czy napewno ludzka? Gdy wrzucono szczura do wody do naczynia z którego nie mógł wyjść pływał 15 minut i tonął. Jeśli jednak w trakcie tych piętnastu minut dostał możliwość wydostania się z naczynia to gdy został wrzucony kolejny raz do wody tonął dopiero po godzinie. Nadzieja ratuje nasze życie, gdy w trudnych chwilach czekamy na pomoc.
Dopływamy do Malagi.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Gotkiewicz
Zbigniew Gotkiewicz
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 82 wpisy82 124 komentarze124 815 zdjęć815 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
28.03.2023 - 28.03.2023
 
 
17.11.2022 - 15.12.2022