Pierwszy punkt w Grecji to miasteczko Wergina. Dojeżdżając do antycznej stolicy Macedonii próbowałem sobie wyobrazić małego Aleksandra Wielkiego gdy jako dziecko bosymi stópkami biegał po tych polach które rozciągają się u stóp królewskiego pałacu. Poniżej pałacu jest amfiteatr w którym zamordowano ojca Aleksandra i w tym samym miejscu Aleksander został królem. I właśnie z powodu skarbów, jakie odkryto w grobowcu ojca Aleksandra Wielkiego to miejsce zasłynęło jako największe odkrycie archeologiczne ostatnich dekad. Najbardziej spektakularne są złote wieńce zdobiące królewskie głowy. Później zapomnianą drogą przez góry pojechaliśmy na plażę u stóp Olimpu żeby pozdrowić greckich bogów a w szczególności Bachusa.