Za gorąco, żeby wymyśleć jakiś mądry tytuł

Rano zaliczamy Kanał Koryncki. Reklamują tu skoki na bungie w otchłań kanału. Nikt by mnie nie namówił. Za nim rozciąga się półwysep Peloponez. Omijamy współczesny Korynt i jedziemy do tego antycznego. Nad miastem góruje olbrzymia skała której szczyt wieńczy twierdza. Mieszkał w niej także król Koryntu Syzyf. Podjazd do zamku jest tak stromy, że nasze auto ledwie daje rade. Na podjeździe mijamy parę. Dziewczyna jest okrągła niczym kamień Syzyfa, więc ten facet z nią jest pewnie Syzyfem i musi ja wtaczać codziennie na szczyt. Chciałem go odczarować i zapytałem czy jest Syzyfem, ale bogowie mu pomieszali języki i nie nie zrozumiał. A tak poważnie, to legendę o Syzyfie wymyślił po śmierci króla w ramach zemsty jego służący, który musiał mu biegać codziennie do miasta na dół po papierosy. Michał w swoim zwyczaju pobiegł na najwyższą wieżę, Piotrek który ostatnio utożsamia się z Syzyfem poszedł szukać swojego kamienia a ja poszedłem na kawę do baru obsługiwanego przez córę Koryntu. Uznałem, że taki sposób na zgłębianie historii będzie najlepszy. A propos świętego Pawła, to jego dywagacje zawarte w listach do Koryntian a dotyczące roli kobiety w społeczeństwie stały się później pretekstem do wykluczenia kobiet z liturgii chrześcijańskiej.

Ponieważ znaleźliśmy się w sercu antycznej Grecji to trzeba się decydować co wybrać dalej i wybór pada na Mykeny. Mykeny były znane jeszcze przed odkopaniem tak zwanego skarbu Agamemnona który należał do starszej epoki niż czasy w których żył zwycięzca spod Troi. Poza tym żona, która zabija męża nie urządza mu królewskiego pogrzebu tylko każe zakopać gdzieś pod murem cyklopowym. Żeby przygotować kolegów na to co mają zobaczyć puszczam im wiersz Słowackiego "Grób Agamemnona" który napisał po odwiedzeniu Myken. Wiersz nie wzbudza zainteresowania i jakoś się nie dziwię. Jest niemiłosiernie gorąco. Mijam jakąś parę. Kolejny Midas. On się jej pyta czy najpojemniejsze się wody. Ona zdyszana patrzy na zegarek i mówi: jeszcze nie. Dopiero 170. Jedziemy wykąpać się w morzu i dotrzeć wieczorem do Sparty.

Zdjęcia (19)

Komentarze (0)