Geoblog.pl    Gotkiewicz    Podróże    Indyjska opowieść    Jazda dinozaurem
Zwiń mapę
2024
08
wrz

Jazda dinozaurem

 
Indie
Indie, Shimla
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5668 km
 
Trzy dni podróży, czyli można coś powiedzieć o wypożyczonych motorach. Dlaczego Royal Enfield? Po wojnie motocykle straciły na prestiżu. Wyobraźnię Ameryki i Europy zawładnęły samochody a motocykle zaczęły się kojarzyć z buntownikami i degeneratami. Najlepiej widać to w Easy rider i legendzie gangów motocyklowych. Ci buntownicy jeździli właśnie takimi motocyklami jak Royal Entfield produkowany bez większych zmian od lat pięćdziesiątych. Potem było długo nic, aż Japończycy zaczęli zalewać świat swoimi przecinakami. Potem BMW postanowiło odzyskać rynek motocykli utracony na poczet rosyjskich K 750. A tym czasem w Indiach cały czas produkowano angielskie Royale Endfieldy. Zupełnie tak samo, jak do tej pory szukamy miejsca na świecie, gdzie może przetrwały dinozaury. Znaleźliśmy je w Indiach. Dinozaur z rozrusznikiem. Po naciśnięciu guzika pali jak Chuck Norris. Z półobrotu. I po odpaleniu, na wolnych obrotach słychać powolne, rytmiczne puch, puch, puch. Jak bicie serca. Ruszając czuję, jak pojedyncze wybuchy w cylindrze kopniakami wyrzuca mnie w przestrzeń, a w głowie słyszę Atom heath mother. Tyle romantyka. A jak wygląda rzeczywistość. Prędkość, która powoduje, że podróż jest przyjemnością zawiera się w przedziale pomiędzy 40 a 60 km/h. Przy 80 zaczyna się masaż intymny i siłą rzeczy przestajemy czerpać przyjemność z jazdy. Wibracje powodują, że wszystko się rozkręca, lusterka zmieniają położenie a i tak wszystko w nich jest rozmazane. Wibrują lusterka i gałki oczne. Moc do jazdy po płaskim wydaje się wystarczająca przy momencie obrotowym od samego dołu. Natomiast przy podjazdach mocy brakuje. Zdarzały się i takie, gdzie trzeba było redukować z dwójki na jedynkę bo klękał na robocie. Jeśli chodzi o dźwięki, to ten motocykl można porównać jedynie do orkiestry symfonicznej. Głęboki bas wydechu, do tego radosne klepanie zaworów, powolny rzegot łańcucha i kakofonia skrzyni korbowej połączonej ze skrzynia biegów. Do tego jeszcze alt klocków hamulcowych i mamy ilustracje dźwiękową do podróży dinozaurem. Koledzy kazali mi jeszcze wspomnieć coś o osuwiskach, zablokowanej drodze i siedmiu źyciach motocyklisty w Indiach. To ostatnie z pewnością opiszę, ale jak uda się zakończyć wyprawę.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Gotkiewicz
Zbigniew Gotkiewicz
zwiedził 9% świata (18 państw)
Zasoby: 99 wpisów99 128 komentarzy128 972 zdjęcia972 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
03.09.2024 - 02.10.2024
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
28.03.2023 - 28.03.2023